piątek, 31 stycznia 2014

Na powitanie ^^ .. Najgorsza noc ..

A więc była już noc, sen zamykał powoli moje powieki, aż nagle...ktoś chodzi po domu..to tylko mama szuka ładowarki do telefonu. Uspokoiłam się. Próbując zasnąć różne okrutne myśli odwiedzały moją zamotaną głowę. Niepewnie wyszłam przed pokój..tego się nie spodziewałam ! :( Mama leżała na ziemi, okropnie się trzęsła...zawał, pomyślałam. Pozostaje pytanie, dlaczego ? Obeszłam cały dom, wszędzie pusto, tata nas zostawił, a młodszy brat korzystając z wakacji wyjechał na drugi koniec Polski, do babci. I co zrobić ? Zamiast dzwonić po pogotowie, uciekłam.. nie pomogłam.. -.-
To był największy błąd mojego życia. Gdzie się podziać o świcie, przecież nie zostanę w domu, wiedząc, że moja mama tam leży, nieżywa [*] Jest jeszcze ciocia i jeszcze jedna babcia, ale mieszkają w centrum :/ Tramwaje kursowały coraz rzadziej, a nie mogłam siedzieć na przystanku. Dziwna myśl przeszyła moje rozerwane serce, to uczucie gdy zostaję sama na tym ponurym świecie..tak, to samotność....Jakie było moje zdziwienie, gdy po dziwnej nocy w moim łóżku leżał Justin przytulając, czekał na odpowiedź. Nie miałam pojęcia co się dzieje, moje mama zmarła, a rano pojawia się Justin, to wszystko działo się dla mnie za szybko... On rozweselał mnie, przytulał i całował na dobranoc, z troski o mnie zamieszkał u mnie. The End -.-